top of page

Demokratyczne wzornictwo

  • Zdjęcie autora: we wnętrzu
    we wnętrzu
  • 22 wrz 2019
  • 7 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 5 maj

Na idee demokratycznego wzornictwa składa się 5 kryteriów, które pomagają w opracowywaniu nowych produktów i ocenie tego, czy są one zgodne z wizją firmy.

Te 5 kryteriów stanowi filar dla produktów projektowanych na przykład przez IKEA.

Hasła: forma, funkcja, jakość, zrównoważony rozwój i cena są pewnego rodzaju kompasem wyznaczającym kierunek projektantom. Każdy produkt, który jest sprzedawany w IKEA jest produktem ,który musi spełniać wszystkie te kryteria. Inaczej nie trafi na sklepowe półki. Każdy z nich będzie tak długo projektowany, modyfikowany i ulepszany, aż będzie spełniał wszystkie pięć kryteriów.

Znając produkty, ich historię, sposób podejścia do ich projektowania z całą pewnością mogę powiedzieć,że demokratyczne wzornictwo jest, albo powinno być przyszłością projektowania.


Idea demokratycznego wzornictwa IKEA
Idea demokratycznego wzornictwa IKEA


W 1971 r. Victor Papanek opublikował swoją kultową dziś, a wyklętą wtedy książkę "Dizajn dla realnego świata", w której pisze, że


"istnieją co prawda dziedziny działalności bardziej szkodliwe niż wzornictwo przemysłowe, ale jest ich bardzo niewiele". Papanek zauważa też, że "straciliśmy umiejętność nadawania priorytetów naszym potrzebom. Jesteśmy zblazowani. Spora część naszej aktywności idzie na rzeczy niepotrzebne".


I dodaje: "Łatwiej kreować fałszywe potrzeby, niż sprostać tym prawdziwym".

Postuluje, by przestać się zajmować bzdurami, a zacząć rozwiązywać prawdziwe problemy - te związane ze skażeniem środowiska, rozwarstwieniem majątkowym czy potrzebami niepełnosprawnych. To właśnie projektanci mają narzędzia i wiedzę, by się tych wyzwań podjąć. W rewolucyjnym szale Papanek rzuca wręcz postulaty zaniechania patentowania rozwiązań projektowych, by wysiłek designerów mógł być bez problemu dystrybuowany do wszystkich zakątków globu. Z powodu swoich słów Papanek na całe lata skazał się na banicję, zwłaszcza amerykańscy projektanci uznali jego pomysły za obrazoburcze (oficjalnie) i zagrażające ich finansowej kondycji (nieoficjalnie).


Demokratyczne wzornictwo to podstawa na której opiera się niestety niewiele firm A jest to przecież wypracowany sposób na dokonanie z pozoru niemożliwego „Oferowanie dobrze zaprojektowanych artykułów wyposażenia domu wielu ludziom” Rolą projektanta powinno być odpowiadanie na realne ludzkie potrzeby, a nie kreowanie nowych . A to właśnie robią pisma i programy wnętrzarskie - utożsamiając design z marką, najlepiej tą z półki premium. Wszyscy im już uwierzyliśmy i przestaliśmy walczyć.

Książka Marcina Wichy pt „jak porzestałem kochac dizajn unieważnia ten stan.



No bo tak na prawdę, po co powstają nowe projekty? Po co projektować i „ulepszać” coś co już istnieje,co spełnia swoją funkcje, co doskonale się sprawdza? Dlaczego dobre krzesło, chcemy zmieniać? Po co na przykład produkować zamiast okrągłych kwadratowe kubki ? Po co „ulepszać” coś co jest dobre?

Właśnie te pokusy słabych wyborów rozwiązuje demokratyczne wzornictwo.

W myśl jego, każda decyzja musi być uzasadniona, każdy nowy pomysł czy nowa forma powinna wpływać na któryś z tych 5 kryteriów.

I tak na przykład okrągłe kubki mogłyby zostać podmienione na kwadratowe, tylko wówczas, kiedy byłoby dowiedzione na przykład, że:

-ich prodkucja jest tańsza (co mogłoby się odbić na cenie),

-do ich produkcji zostało zyżyte mniej materiału (zmiana ceny oraz pozytywny wpływ na zrównoważony rozwój)

- korzysta się z nich równie wygodnie albo i lepiej jak z okrągłych (forma + funkcja),

-zmieści się ich więcej na palecie przygotowanej do transportu( wpływ na zrównoważony rozwój i cenę).


Weźmy pod lupę jeden z kubków, który produkowany jest w IKEA od lat dziewięćdziesiątych.

Każdy produkt, kiedy wypuści się go „w swiat”, jest monitorowany pod względem logistyki, ceny, ogólnego zainteresowania nim. Podczas takiej obserwacji, zostało zauważone, że kubek bardzo słabo się sztapluje(nakładanie jeden na drugi) Obliczono , że zesztaplowanych kubków zmieści się więcej na palecie, niż takich, których się nie sztapluje lub sztapluje się słabo.

Produkt w pierwszej wersji miał uchwyt o kaształcie, który uniemożliwiały sztaplowanie.

Po czasie kubek wrócił na biurko projektanta, stawiając przed nim nowe założenia projektowe, których celem było zwiększenie ilości kubków w jednym transporcie.

I tak kubeczek powrócił do produkcji w zmienionej, bardziej zrównoważonej formie, która umożliwiała lepsze, bardziej wydajne ich zapakowanie do przewozu.

Niektóre produkty weryfikuje czas/ nowe potrzeby jakie stają przed ludzmi, nowe czasy, które zdeaktualizowały istniejący projekt.

Jeżeli coś utrzyma się na rynku przez 20 lat, możemy powiedzieć że przeszło do historii, że stało się klasykiem.

Projektowanie w myśl demokratycznego wzornictwa jest przyszłością projektowania. Projektanci powinni być swiadomi zależności jakości do ceny formy do funkcji i wielkiej roli zrównoważonego rozwoju w tworzeniu nowych produktów.


"Form follows function"

"Form follows function" - jak mawiał Louis Sullivan, amerykański architekt, dla jednych ojciec drapaczy chmur, dla innych - całego modernizmu. Postulował on aby forma nie przysłaniała funkcji Nie on pierwszy zresztą wpadł na tę myśl, blisko niej byli Thoreau czy Emerson, amerykańscy transcendentaliści, jednak dopiero Sullivan przeszedł od postulatu redukcji w architekturze do formy realizującej tylko i wyłącznie funkcję - i wykuł ten postulat na kamiennych tablicach modernizmu. I to za nim maksymę tę powtarzały całe tabuny panów w czarnych golfach.

Słowem - to, co jest użyteczne, musi być piękne.

Forma zawsze powinna wypływać czy podążać za funkcją, to funkcja dyktuje formę, funkcja jest ubrana w formę.

Bo czym są piękne przedmioty, które są niefunkcjonalne, niewygodne w użytkowaniu a co gorsza szkodliwe lub niebezpieczne!


Skupienie się na formie jest dla wielu bezpieczniejsze, bo nie obnaża tej prostej i bolesnej jak uderzenie młotka prawdy, że wiele przedmiotów, nawyków czy zachowań potrzebne jest nam wyłącznie do rekreowania siebie ciągle od nowa, do manifestowania naszej wychuchanej indywidualności. Że zepsuł nas wzorzec jedynie słusznego życia wylewający się z modnych pism i Pinteresta.


Jakość i cena

Jakość i cena zawsze powinny znaleźć wspólny złoty środek. Pewnie zastanawiacie się, czy możliwe jest uzyskanie produktów przystępnych cenowo, które spełniają wszystkie pozostałe kryteria?

To jest właśnie wyzwanie!


Nie można zrezygnować z jakości na rzecz ceny, dlatego procesy projektowania produktów są tak wydłużone i trwają czasami latami.

Czasami, jeżeli chodzi o produkty IKEA, do współpracy zapraszane są bardzo znane i renomowane szwedzkie biura projektowe, dla których projektowanie w ramach democratic design jest dużym wyzwaniem, zwłaszcza jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny. Projektanci, zapraszani do współpracy, nigdy nie zrezygnują z jakości, ale kryteria dotyczące ceny muszą być do przełknięcia dla wielu, dlatego musi zostać odnaleziony kompromis.

Dzięki takim kolaboracjom powstają bardzo ciekawe projekty jak np. kolekcja ypperlig (biuro HAY z Kopenhagi)

czy sofa modułowa DELAKTIG którą zaprojektował Tom DIXOn- znany brytyjski projektant


Projektowanie a  demokratyczne wzornictwo      Na idee demokratycznego wzornictwa składa się 5 kryteriów, które pomagają w opracowywaniu nowych produktów  i ocenie czy są one zgodne z wizją firmy. Te 5 kryteriów stanowi filar dla produktów projektowanych przez IKEA.  Hasła: forma, funkcja jakość zrównoważony rozwój i cena są  pewnego rodzaju kompasem, wyznaczającym kierunek.    Każdy produkt, który jest sprzedawany w IKEA jest produktem ,który musi spełniać wszystkie te kryteria. Inaczej nie trafi na sklepowe półki.   Każdy z nich będzie tak długo projektowany modyfikowany i ulepszany, aż będzie spełniał wszystkie pięć kryteriów.   Znając produkty, ich historię, sposób podejścia do ich projektowania z całą pewnością mogę powiedzieć,że demokratyczne wzornictwo  jest albo powinno być przyszłością projektowania.      W 1971 r. Victor Papanek opublikował swoją kultową dziś, a wyklętą wtedy książkę "Dizajn dla realnego świata", w której pisze, że  "istnieją co prawda dziedziny działalności bardziej szkodliwe niż wzornictwo przemysłowe, ale jest ich bardzo niewiele".  Papanek zauważa też, że "straciliśmy umiejętność nadawania priorytetów naszym potrzebom. Jesteśmy zblazowani. Spora część naszej aktywności idzie na rzeczy niepotrzebne". I dodaje:  "Łatwiej kreować fałszywe potrzeby, niż sprostać tym prawdziwym". Postuluje, by przestać się zajmować bzdurami, a zacząć rozwiązywać prawdziwe problemy - te związane ze skażeniem środowiska, rozwarstwieniem majątkowym czy potrzebami niepełnosprawnych. To właśnie projektanci mają narzędzia i wiedzę, by się tych wyzwań podjąć. W rewolucyjnym szale Papanek rzuca wręcz postulaty zaniechania patentowania rozwiązań projektowych, by wysiłek designerów mógł być bez problemu dystrybuowany do wszystkich zakątków globu.     Z powodu swoich słów Papanek na całe lata skazał się na banicję, zwłaszcza amerykańscy projektanci uznali jego pomysły za obrazoburcze (oficjalnie) i zagrażające ich finansowej kondycji (nieoficjalnie).           Demokratyczne wzornictwo to podstawa na której opiera się niestety niewiele firm    A jest to przecież  wypracowany sposób na dokonanie z pozoru niemożliwego  „Oferowanie dobrze zaprojektowanych artykułów wyposażenia domu wielu ludziom”  Rolą projektanta powinno być odpowiadanie na realne  ludzkie potrzeby, a nie kreowanie nowych . A to właśnie robią pisma i programy wnętrzarskie - utożsamiając design z marką, najlepiej tą z półki premium. Wszyscy im już uwierzyliśmy i przestaliśmy walczyć. Książka Marcina Wichy pt „jak porzestałem kochac dizajn  unieważnia ten stan.    Książka    No bo tak na prawdę po co powstają nowe projekty? Po co projektować i „ulepszać” coś co  już istnieje,co spełnia swoją funkcje, co doskonale się sprawdza? Po co się to robi?  Dlaczego dobre krzesło chcemy zmieniać?  Po co na przykład produkować zamiast okrągłych kwadratowe kubki ? Po co „ulepszać” coś co jest bardzo dobre?  Właśnie te pokusy słabych wyborów rozwiązuje demokratyczne wzornictwo.  W myśl jego, każda decyzja musi być uzasadniona, każdy nowy pomysł czy nowa forma powinna wpływać na któryś z tych 5 kryteriów.    I tak na przykład okrągłe kubki  mogłyby zostać podmienione na kwadratowe, tylko wówczas, kiedy byłoby dowiedzione na przykład,  że ich prodkucja jest tańsza (co mogłoby się odbić na cenie), że do ich produkcji zostało zyżyte mniej materiału (cena i zrównoważony rozwój) , że korzysta się z nich równie wygodnie albo i nawet lepiej  jak z okrągłych (forma + funkcja), że zmieści się ich więcej na palecie przygotowanej do transportu( zrównoważony rozwój, cena)   weźmy pod lupę jeden z kubków, który produkowany jest w IKEA od lat 90 tych. Był on wiele razy modyfikowany   Każdy produkt kiedy wypuści się go „w swiat”  jest monitorowany  Ktoś uznał że ten kubeczek bardzo słabo się sztapluje  Obliczył , że zesztaplowanych kubeczków zmieści się więcej na palecie niż takich których  się nie sztapluje lub sztapluje się słabo.  Produkt fargrik w pierwszej wersji miał uchwyt w takim kaształcie i o takiej wielkości, że uniemożliwiał łatwe sztaplowanie (nakładanie jeden na drugi)    Produkt wrócił na biurko projektanta  stawiając przed nim nowe założenia projektowe, których celem było zwiększenie ilości kubeczków w jednym transporcie. I tak kubeczek powrócił do produkcji w zmienionej, bardziej zrównoważonej formie, która umożliwiała lepsze, bardziej wydajne ich zapakowanie do przewozu.    Niektóre produkty weryfikuje czas/ nowe potrzeby jakie stają przed ludzmi  nowe czasy które zdeaktualizowały istniejący projekt.   Jeżeli coś utrzyma się na rynku przez 20 lat, możemy powiedzieć że przeszło do historii że stało się klasykiem.         Projektowanie w myśl demokratycznego wzornictwa jest przyszłością projektowania. Projektanci powinni być swiadomi zależności jakości do ceny  formy do funkcji i wielkiej roli zrównoważonego rozwoju w tworzeniu nowych produktów.        "Form follows function"    "Form follows function" - jak mawiał Louis Sullivan, amerykański architekt, dla jednych ojciec drapaczy chmur, dla innych - całego modernizmu. Postulował on aby forma nie przysłaniała funkcji   Nie on pierwszy zresztą wpadł na tę myśl, blisko niej byli Thoreau czy Emerson, amerykańscy transcendentaliści, jednak dopiero Sullivan przeszedł od postulatu redukcji w architekturze do formy realizującej tylko i wyłącznie funkcję - i wykuł ten postulat na kamiennych tablicach modernizmu. I to za nim maksymę tę powtarzały całe tabuny panów w czarnych golfach. Słowem - to, co jest użyteczne, musi być piękne.   forma zawsze powinna wypływać czy podążać za funkcją  to funkcja dyktuje formę, funkcja jest ubrana w formę. Bo czym są piękne przedmioty, które są niefunkcjonalne, niewygodne w użytkowaniu a co gorsza szkodliwe lub niebezpieczne!  Skupienie się na formie jest dla wielu  bezpieczniejsze, bo nie obnaża tej prostej i bolesnej jak uderzenie młotka prawdy, że wiele przedmiotów, nawyków czy zachowań potrzebne jest nam wyłącznie do rekreowania siebie ciągle od nowa, do manifestowania naszej wychuchanej indywidualności. Że zepsuł nas wzorzec jedynie słusznego życia wylewający się z modnych pism i Pinteresta.    Jakość i cena  Jakość i cena zawsze powinny znaleźć wspólny złoty środek.  Pewnie zastanawiacie się, czy możliwe jest uzyskanie produktów przystępnych cenowo, które spełniają wszystkie pozostałe kryteria?   To jest właśnie wyzwanie. Nie można zrezygnować z jakości na rzecz ceny, dlatego procesy projektowania produktów są tak wydłużone i trwają czasami latami.   Czasami, jeżeli chodzi o produkty IKEA, do współpracy zapraszane są bardzo znane i renomowane szwedzkie biura projektowe, dla których projektowanie w ramach democratic design jest dużym wyzwaniem zwłaszcza jeżeli chodzi o stosunek jakości do ceny.   Projektanci, zapraszani do współpracy, nigdy nie zrezygnują z jakości, ale kryteria dotyczące ceny muszą być do przełknięcia dla wielu. Dlatego musi zostać odnaleziony kompromis.  Dzięki takim kolaboracjom powstają bardzo ciekawe projekty jak np.  kolekcja ypperlig (biuro HAY z Kopenhagi)  czy sofa modułowa DELAKTIG którą zaprojektował Tom DIXOn- znany projektant     „Elitaryzacja designu sprawiła, że dobry projekt kojarzy nam się już tylko z kosmicznym wydatkiem. Gdy w telewizji oglądamy celebrytę, który przyrządza karczochy w swojej ślicznej kuchni wyłożonej ściągniętym z drugiego końca świata bazaltem, pod progowo otrzymujemy komunikat, że musimy mieć górę pieniędzy, aby żyć w ładnych i funkcjonalnych wnętrzach. A że tych pieniędzy nie mamy, bo z trudem starcza na kredyty, to gnieździmy się w aneksach kuchennych zaprojektowanych nam przez skąpych deweloperów.”     Rozwiązywanie jakichkolwiek realnych problemów schodzi w tym wypadku na plan dalszy - bo wymaga ponadstandardowych kompetencji. To, co dzieje się w Polsce, to tylko wypadkowa tego, co stało się z designem na świecie, i naszych intelektualnych zapóźnień.     Znaleźliśmy się w pułapce, wierząc, że świat zaprojektowany z dbałością o nasz komfort należy się tylko tym ze złotą kartą kredytową.    cena  „swiat wokół nas może być zaprojektowany dobrze, oraz tanio „   "Najczęściej wzornictwo wykorzystywane jest do tworzenia przedmiotów, które poprawiają nasze wyobrażenie o sobie samych, do sugerowania nam, że jesteśmy bardziej inteligentni, bogatsi, ważniejsi albo młodsi niż w rzeczywistości" - pisze. Deyan Sudjic    Marcin Wicha, który domaga się, by słowo "design" kojarzyło się nie tylko z solniczkami za tysiąc i krzesłami za dziesięć tysięcy jest zdania, że design    to także dobrze zaprojektowany biletomat  czy ławka w szkole dostosowana do wzrostu uczniów i rozmiaru podręczników.     Spostrzeżenia Wichy zawarte w książce „jak przestałem kochać design” w polskiej rzeczywistości A.D. 2015 brzmią świeżo i ożywczo.      I wszystko to prawda, obnaża jednak ten przykry fakt, że w dyskusji o projektowaniu i funkcjonalności przestrzeni, w której żyjemy, nasze zapóźnienie sięga kilku dekad. To, co dziś jest u nas odbierane, i słusznie, jak przekłucie nadmuchanego zgniłym powietrzem balonika snobizmu, na Zachodzie było formułowane już całe lata temu.       Ostatnim postulatem demokratycznego wzornictwa jest    zrównoważony rozwój, który w dobie dzisiejszego projektowania jest kluczowy.     Bierze się w nim pod uwagę nie tylko sam proces produkcji, użyte materiały,  ale także inne kwestie . kluczowe jest prześledzenie całego cyklu produktu od projektu poprzez kwestie związane z logistyką,  eksploatacje aż po zakończenia życia produktu.  jego recykling, dalsze użytkwonie tzw reusing lub utylizację.  Wszystko powinno być przemyślane. Na każdym etapie.    Szukanie nowych technik, nowych materiałów jest jedną ze składowych projektowania w duchu zrównoważonego rozwoju  Proces ten wymaga sporej innowacyjności i gotowości na popełnianie błędów   fiasko jest lekcją   Innowacyjne rozwiązanie nie są wynikiem robienia wszystkiego dobrze.  Nie ma nic złego w popełnianiu błędów – cała sztuka polega na tym, aby czegoś się z nich nauczyć.  Takim fiaskiem poszukiwań IKEA  okazał się pomysł zrobienia dmuchanych mebli  do salonu.  Projekt pomimo, że trafił w krótkiej serii do produkcji okazał się klapą, ze względu na brak trwałości mebli, zbyt dużą mobilność, oraz prozaiczne względy estetyczne.   Świetnym przykładem takiego poszukiwania są fronty zrobione niemalże całkowicie ze śmieci.  Pomysł zrodził się z tzw kultury smieciowej, której celem jest  znalezienie nowych, bardziej zrównoważonych materiałów, które nie wpływałyby destrukcyjnie na nasze środowisko, a wręcz pomogły zagospodarować odpady te już istniejące     Takimi przykładami są fronty KUNGSBACKA czy krzesła ODGER   https://youtu.be/PBmO87Kx3yo https:/https://www.youtube.com/watch?v=PBmO87Kx3yo&feature=youtu.be     Zarówno fronty jak i krzesła Stworzone są całkowicie z odpadów.  Podstawą frontów jest płyta wiórowa, która powstała ze zmielonych śmieci drewnianych, które zostały zmieszane z ekologicznym klejem.  W końcowym etapie Pokryte  zostały cienką folią wytworzoną całkowicie z plastiku z recyklinu( na „zalaminowanie” frontu średniej wielkości zostało zużyte 25 butelek.   Widząc je po raz pierwszy, klient powinien doświadczyć potrójnego „efektu wow „ wow wyglądają swietnie ! wow niezła cena! wow wykonane ze śmieci !  „Ciężko pracowaliśmy, żebyśmy nie musieli pójść na żadne kompromisy. Ani w zakresie wzornictwa i jakości, ani funkcjonalności oraz ceny – a przede wszystkim nie pod względem bezpieczeństwa dla środowiska.” Anna Granath, specjalistka ds. rozwoju produktu, IKEA of Sweden    krzesło ODGER  Podobnie jak fronty wykonane są także z odpadów 55% z ponownie przetworzonego plastiku  i 30 % z drewna odnawialnego   Projektantom zależało na kolorze naturalnym, który opowiadałby historię materiału, z którego powstał( pomimo, że krem oraz granat są dużo bardziej komercyjne), oraz na tym, żeby produkt dobrze wyglądał z tyłu.  Rzadko kiedy krzesło oglądamy z przodu. Kiedy wsuniemy je pod stół praktycznie zawsze obcujemy z  nim od tyłu.     Oba produkty zaprojektowane zostały przez szwedzkie biuro projektowe „form us with love” od 2006 roku projektowali oni dla wielu producentów np. włoskich mebli ale jak sami przyznają projekt dla IKEA był swoistym powrotem do korzeni – wszyscy dorastali w małych szwedzkich miasteczkach otoczeni meblami z IKEA i wśród klocków lego    Za wszystkimi tymi produktami stoi idea demokratycznego wzornictwa wizja ulepszenia rzeczywistości i człowiek, który nigdy nie mówi nie da się nigdy się nie poddaje, jest buntownikiem, który jest podsycany ciekawością.  Nigdy nie odrzuci idei i nie staje na drodze do postępu.   A co najważniejsze zawsze daje sobie przestrzeń na popełnianie błędów, która to jest kluczowa w procesie tworzenia innowacji   Nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Z wielkich idei powstają fantastyczne pomysły.   Ważne aby w poszukiwaniach dać sobie właśnie czas i przestrzeń na popełnianie błędów. są one istotna i nieodzowną częscią procesu poszukiwań nowych rozwiązań.   Jak mawiał założyciel IKEA Ingvar Kampfrad.  Większość rzeczy nadal pozostaje do zrobienia – wspaniała przyszłość
kolekcja Ypperlig zaprojektowana dla IKEA przez biuro projektowe z Kopenhagi






„swiat wokół nas może być zaprojektowany dobrze, oraz tanio „


„Elitaryzacja designu sprawiła, że dobry projekt kojarzy nam się już tylko z kosmicznym wydatkiem. Gdy w telewizji oglądamy celebrytę, który przyrządza karczochy w swojej ślicznej kuchni wyłożonej ściągniętym z drugiego końca świata bazaltem, podprogowo otrzymujemy komunikat, że musimy mieć górę pieniędzy, aby żyć w ładnych i funkcjonalnych wnętrzach. A że tych pieniędzy nie mamy, bo z trudem starcza na kredyty, to gnieździmy się w aneksach kuchennych zaprojektowanych nam przez skąpych deweloperów.”


Rozwiązywanie jakichkolwiek realnych problemów schodzi w tym wypadku na plan dalszy - bo wymaga ponadstandardowych kompetencji. To, co dzieje się w Polsce, to tylko wypadkowa tego, co stało się z designem na świecie, i naszych intelektualnych zapóźnień. Znaleźliśmy się w pułapce, wierząc, że świat zaprojektowany z dbałością o nasz komfort należy się tylko tym ze złotą kartą kredytową.

"Najczęściej wzornictwo wykorzystywane jest do tworzenia przedmiotów, które poprawiają nasze wyobrażenie o sobie samych, do sugerowania nam, że jesteśmy bardziej inteligentni, bogatsi, ważniejsi albo młodsi niż w rzeczywistości" - pisze. Deyan Sudjic

Wspomniany już wcześniej Marcin Wicha, który domaga się, by słowo "design" kojarzyło się nie tylko z solniczkami za tysiąc i krzesłami za dziesięć tysięcy jest zdania, że design to także dobrze zaprojektowany biletomat czy ławka w szkole dostosowana do wzrostu uczniów i rozmiaru podręczników.

Spostrzeżenia Wichy zawarte w książce „jak przestałem kochać design” w polskiej rzeczywistości brzmią świeżo i ożywczo. Nasze zapóźnienie projektowe sięga kilku dekad. To, co dziś jest u nas odbierane, i słusznie, jak przekłucie nadmuchanego zgniłym powietrzem balonika snobizmu, na Zachodzie było formułowane już całe lata temu.


Zrównoważony rozwój,


To ostatni z postulatów demokratycznego wzornictwa

W dobie dzisiejszego zagalopowania- wydaje się być kluczowy. Bierze się w nim pod uwagę nie tylko sam proces produkcji, użyte materiały, ale także inne kwestie. Istotne jest prześledzenie całego cyklu produktu. Od projektu, poprzez kwestie związane z logistyką, eksploatacje aż po zakończenia życia produktu. Jego recykling, dalsze użytkwonie tzw reusing lub utylizację.

Wszystko powinno być przemyślane. Na każdym etapie. Szukanie nowych technik, nowych materiałów jest jedną ze składowych projektowania w duchu zrównoważonego rozwoju Proces ten wymaga sporej innowacyjności i gotowości na popełnianie błędów.


Fiasko jest lekcją, która się opłaca

Innowacyjne rozwiązania nie są wynikiem robienia wszystkiego dobrze. Nie ma nic złego w popełnianiu błędów – cała sztuka polega na tym, aby czegoś się z nich nauczyć. Takim fiaskiem poszukiwań IKEA okazał się pomysł zrobienia dmuchanych mebli do salonu. Projekt pomimo, że trafił w krótkiej serii do produkcji, okazał się klapą, ze względu na brak trwałości mebli, zbyt dużą mobilność, oraz jakże prozaiczne względy estetyczne.

Natomiast świetnym przykładem takiego poszukiwania są fronty kuchenne zrobione niemalże całkowicie z odpadów.

Pomysł zrodził się z tzw kultury smieciowej, której celem jest znalezienie nowych, bardziej zrównoważonych materiałów, które nie wpływałyby destrukcyjnie na nasze środowisko, a wręcz pomogły zagospodarować odpady te już istniejące. Takimi przykładami są fronty KUNGSBACKA czy krzesła ODGER


fronty KUNGSBACKA zaprojektowane dla IKEA przez szwedzkie biuro projektowe "Form us with love"
fronty KUNGSBACKA zaprojektowane dla IKEA przez szwedzkie biuro projektowe "Form us with love"


krzesło ODEGAR zaprojektowane dla IKEA przez szwedzkie biuro projektowe "Form us with love"
krzesło ODEGAR zaprojektowane dla IKEA przez szwedzkie biuro projektowe "Form us with love"


https://youtu.be/PBmO87Kx3yo https:/https://www.youtube.com/watch?v=PBmO87Kx3yo&feature=youtu.be



Zarówno fronty jak i krzesła Stworzone są całkowicie z odpadów. Podstawą frontów jest płyta wiórowa, która powstała ze zmielonych śmieci drewnianych, które zostały zmieszane z ekologicznym klejem. W końcowym etapie Pokryte zostały cienką folią wytworzoną całkowicie z plastiku z recyklinu( na „zalaminowanie” frontu średniej wielkości zostało zużyte 25 butelek PET.

Widząc je po raz pierwszy, klient powinien doświadczyć potrójnego „efektu wow „ wow wyglądają swietnie !

wow niezła cena!

wow wykonane ze śmieci !


„Ciężko pracowaliśmy, żebyśmy nie musieli pójść na żadne kompromisy. Ani w zakresie wzornictwa i jakości, ani funkcjonalności oraz ceny – a przede wszystkim nie pod względem bezpieczeństwa dla środowiska.”

Anna Granath, specjalistka ds. rozwoju produktu, IKEA of Sweden


krzesło ODGER Podobnie jak fronty wykonane są także z odpadów 55% z ponownie przetworzonego plastiku i 30 % z drewna odnawialnego Projektantom zależało na kolorze naturalnym, który opowiadałby historię materiału, z którego powstał( pomimo, że krem oraz granat są dużo bardziej komercyjne), oraz na tym, żeby produkt dobrze wyglądał z tyłu. Rzadko kiedy krzesło oglądamy z przodu. Kiedy wsuniemy je pod stół praktycznie zawsze obcujemy z nim od tyłu.


Oba produkty zaprojektowane zostały przez szwedzkie biuro projektowe „form us with love”

od 2006 roku projektowali oni dla wielu producentów np. włoskich mebli ale jak sami przyznają projekt dla IKEA był swoistym powrotem do korzeni – wszyscy dorastali w małych szwedzkich miasteczkach otoczeni meblami z IKEA i wśród klocków lego


Za wszystkimi tymi produktami stoi idea demokratycznego wzornictwa, wizja ulepszenia rzeczywistości i człowiek, który nigdy nie mówi nie da się nigdy się nie poddaje, jest buntownikiem, który w imię wyższego dobra jest podsycany ciekawością. Nigdy nie odrzuci idei i nie staje na drodze do postępu. A co najważniejsze zawsze daje sobie przestrzeń na popełnianie błędów, która to jest kluczowa w procesie tworzenia innowacji a której tak panicznie boi się większość firm.

Nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Z wielkich idei powstają fantastyczne pomysły. Ważne, aby w poszukiwaniach dać sobie właśnie czas i przestrzeń na popełnianie błędów, bowiem są one istotna i nieodzowną częscią procesu poszukiwań nowych rozwiązań.


Większość rzeczy nadal pozostaje do zrobienia – wspaniała przyszłość.

Ingvar Kampfrad-założyciel IKEA


bibliografia:

strona internetowa (fragmenty):

http://wyborcza.pl/1,75410,19681400,swiat-wokol-nas-moze-byc-zaprojektowany-dobrze-oraz-tanio-springer.html?disableRedirects=true

" democratic design" – wydana przez ikea



 
 
 

Comentários

Avaliado com 0 de 5 estrelas.
Ainda sem avaliações

Adicione uma avaliação

Obserwuj

  • Facebook
  • LinkedIn

©2019 by we wnętrzu. Proudly created with Wix.com

bottom of page